Tytuł postu jest bardzo nieostry. Brak mu krawędzi i wyraźnych podziałów. Nawet już szwów brak.
Marzenia chirurgów plastycznych zrealizowano na balonie.
Dzisiejszy post, pisany o wczesnej porze, ma uświadomić wszystkim, że pisarze wcale nie piją aż tyle oraz, że prawdziwe pisarstwo zaczyna się późno. Wieczorem co najmniej.
Ale skoro już piszę, to pochwalę się kilkoma sprawami:
- autor tego bloga został sponsorem napisu 13amper.blogspot.com na koszulkach zespołu piłkarskiego Studenci, który w najbliższą środę zmierzy się z odwiecznym wrogiem, drużyną Wykładowcy (poniżej plakat tego przedsięwzięcia):
- autor bloga nie został nominowany w swoim życiu do żadnej nagrody, co pozwoliło oszczędzić mu
stresów, jakie wywołują spotkania ze znanymi ludźmi. Np. z :
Dariuszem Dziekanowskim nie przebranym za piłkę nożną 13 września (http://bi.gazeta.pl/im/4/4339/z4339214X,Dariusz-Dziekanowski.jpg)
lub z Jackiem Łągwą (http://i.wp.pl/a/f/jpeg/19836/ichtroje627.jpeg) odbitym w lustrze, powodującym jego dwukrotny przyrost:
Jednym słowem, zapowiada się udany dzień.
Ps. za inspirację dziękuję Żądłu (Stingu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz